Radna Barbara Rzeczycka, była dyrektor i wieloletni kustosz Muzeum Mazowsza Zachodniego w Żyrardowie, opowiedziała się przeciwko kulturze wysokiej. Jako dyrektor placówki nomen omen kulturalnej, tworząc wystawy w Muzeum posiada dostatecznie dużą wiedzę jakie trzeba ponieść koszty takich działań.
Tak z innej perspektywy – wystawy w Muzeum Mazowsza Zachodniego są wielkości dwóch dużych pokoi, a organizatorzy interdyscyplinarnego festiwalu edukacji artystycznej w Polsce zwanego kolokwialnie „Festiwalem Gwiazd” właśnie w Żyrardowie aranżują przestrzeń prawie ośmiotysięczną! Oprócz tego przygotowane są dla widzów: spektakle, recitale, koncerty, spotkania ze znanymi i lubianymi postaciami świata kultury i sztuki, projekcje filmowe, happeingi etc.
Najsmutniejsze jest też to, że wtórowała jej inna Pani radna Wiesława Bińkowska-Chuda, która wiele lat miała do czynienia z kulturą. Także i ona odwróciła się od kultury! Na koniec radna Bińkowska-Chuda potrafiła podziękować Panu Prezydentowi za dotację na jej chór.
Co przyświecało tym Paniom, że wykazały się zwyczajowym brakiem kultury? Można się tylko domyślać. Czyżby polityka zaślepiała? Chociaż – przepraszam, trzeba przyznać, że potrafiła połączyć PO z PiS występując przeciw Kulturze Wysokiej!
Szkoda, bo traci na tym, tylko Miasto, ale to już inna historia.
RŻ
Skomentuj