W piątkowy wieczór 27 marca, w żyrardowskiej Resursie odbył się koncert w wykonaniu Roberta Siniarskiego – artysty komponującego muzykę i obdarzonego niezwykłym głosem. Recital zatytułowany Piękne jest piękno objęty został patronatem Prezydenta Miasta Żyrardowa – Wojciecha Jasińskiego. Wśród gości pojawili się również Starosta Powiatu Żyrardowskiego – Wojciech Szustakiewicz, wicestarosta Powiatu Żyrardowskiego – Grzegorz Dobrowolski oraz poseł Paweł Sajak, a także prof. Artur Krajewski. Oczywiście wśród gości nie mogło zabraknąć rodziny i przyjaciół wykonawcy.
Żyrardów jest piękny!
RŻ: Skąd wziął się pomysł na właśnie taki tytuł Twojego recitalu?
RS: Piękne jest piękno pochodzi z pierwszej płyty solowej „Ja głupota” , którą współtworzyłem z Arturem Krajewskim. Piosenka „Piękno” była jedyną balladą a ten zwrot Piękne jest Piękno był poruszany przez wielu odbiorców podczas naszej trasy koncertowej po całej Polsce. Wielu poetów brało to sformułowanie na „warsztat” i omawiało potem, po naszych koncertach i tak sobie pomyślałem, że w pewnym sensie jestem kojarzony, utożsamiany z tym projektem i dlatego tą piosenką rozpocząłem koncert, To była pierwsza rzecz, która przyszła mi do głowy i potem żadna inna nie wydała mi się lepsza od tej.
RŻ: Skąd bierzesz pomysły i czym inspirowane są teksty twoich utworów?
RS: Z życia, z własnych przemyśleń, z tego co mnie dręczy. Ostatnio jestem bardziej nastawiony na słuchanie, obserwowanie niż na zagłębianie się w swoje własne przemyślenia i uzewnętrznianie ich. Uzewnętrzniałem się bardziej w czasach swojej młodości,w wieku osiemnastu – dwudziestu kilku lat. Wtedy jak każda młoda osoba, bywałem zakochany i dawałem temu ujście w piosenkach. Wtedy praktycznie teksty piszą się same. Nie pisałem tylko piosenek o miłości, warto chociażby wspomnieć zespół The Town, z którym wydaliśmy autorską płytę w klimacie blues-rockowym. Teraz, żeby sformułować tekst mam dużo trudniej, bo też świadomość jest inna i pisząc jakiś coś stawiam sobie wyżej poprzeczkę. Niewątpliwie największy wpływ na moje poczucie estetyki w literaturze miały Sonety Shakespeare’a, do których jeszcze w szkole podstawowej komponowałem muzykę.
RŻ: Odnosząc się do tytułu Twojego recitalu – powiedziałeś, że piękno znaczy dobro. Co określiłbyś mianem piękna? Rozumiem, że miałeś na myśli piękno duchowe.
RS: Też. W tym tygodniu, w którym był koncert – uczestniczyłem w spotkaniu literackim w Warszawie organizowanym przez Stowarzyszenie Autorów Polskich, na którym zresztą zostałem wyróżniony nagrodą za wspieranie kultury w swoim mieście oraz na Mazowszu w okresie od 1996 do 2015 r. Ten wieczór poświęcony był Cyprianowi Kamilowi Norwidowi i omawiano jego twórczość oraz podejście do sztuki, literatury ale także do piękna.
On jako późny romantyk istotę piękna widział w folklorze, ale także w ciężkiej pracy. Ja to odniosłem do pracy nad sobą, własnym charakterem, do zmagania się z życiem. Każdy szuka szczęścia, a wiąże się to z ciągłym dążeniem do doskonałości a więc pracą nad sobą. Pomyślałem, że to jest piękne.
RŻ: W naszym mieście zachodziło i wciąż zachodzi wiele zmian. Czy uważasz, że Żyrardów można określić miastem coraz piękniejszym?
RS: Myślę, że tak. Czemu nie? Chociaż jest to kwestia względna. Żyrardów staje się coraz piękniejszy, bo i przemiany mogą być piękne. Ja widzę Żyrardów głównie jako osadę fabryczną i unikatową, co ewidentnie ma swój urok. Żyrardów pod tym względem jest jedyny w swoim rodzaju i nie ma innego takiego miasta, ludzie, którzy tu mieszkają, bogactwo tych osobowości – chociażby artystycznych – jest fascynujące.
RŻ: Co przychodzi Ci łatwiej – komponowanie czy pisanie tekstów?
RS: Oczywiście komponowanie! Komponowanie wydaje się o wiele bardziej intuicyjne. Można pewne emocje wyrazić bez ubieranie ich w słowa, pozostawiając słuchaczom więcej przestrzeni, pozwalając nakreślić sobie własny obraz danej chwili. Do dźwięków łatwiej mi się przyznać, szczególnie do tych, do których już raz się przyznałem (śmiech).
RŻ: Jakie są Twoje plany zawodowe na najbliższy czas?
RS: 23 maja będziemy mieli ważny happening z Malarskim Teatrem Mody, konkretnie z projektem Karykatury Gwiazd w Koszalinie. Jest to projekt autorski profesora Artura Krajewskiego. Wcześniej będę organizował Jam Session w naszym powiecie. Myślę, że stanie się to zaraz po Świętach. Prawdopodobnie w Radziejowicach, może w naszym pięknym Żyrardowie też.
Robert Siniarski - muzyk, kompozytor, wokalista. Otrzymał nagrodę dla Najlepszego Wokalisty na Międzynarodowym Festiwalu w Krakowie, a także nagrodę dla Najlepszego Wokalisty Festiwalu Europejskie Integracje Muzyczne (Włodek Pawlik Trio)
Bardzo dziękuje
Rozmawiała:
Iwona Pruszyńska-Mońko
Skomentuj