Mimo, że nie jestem rdzennym mieszkańcem Żyrardowa(mieszkam tu 3 lata),to nie podoba mi się polityka prezydenta Wilka i uważam, że czas na zmiany. A tak og0olnie to całe PO powinno być odwołane.

Szanowni Mieszkańcy Żyrardowa.
Bardzo chcemy Państwu podziękować za słowa poparcia w sprawie przeprowadzenia referendum i chęć uczestniczenia w tym trudnym przedsięwzięciu. Jest to nasz wspólny cel aby wreszcie doprowadzić do normalności w naszym mieście i ratować co jeszcze się da z finansów miasta. Fakty są prawdziwe że niestety to my mieszkańcy musimy przeprowadzić zmiany bo nikt za nas tego nie zrobi, a klany miejskie będą trwać i trwać nie bacząc na to że nam się żyje coraz gorzej. Dlatego mówimy koniec z obłudą i nakręcaniem miasta w przepaść finansową. Dlatego powstał ruch społeczny oddolny żeby pokazać politykom (oczywiście lokalnym) że my mieszkańcy bierzemy swój los w swoje ręce i nikt nam nie będzie dyktował, ani sterował co jest dla nas dobre, a co złe bo sami o tym wiemy najlepiej że chcemy spokoju, miejsc pracy, bezpieczeństwa, lepszej przyszłości dla młodych ludzi, rozwoju naszego miasta mówiąc zawsze z dumą że jestem z Żyrardowa.
Drodzy mieszkańcy zapraszamy na stronę http://www.ratujmyzyrardow.pl tam można pobrać listy poparcia do czego bardzo zachęcamy żeby Mieszkańcy pomogli w zbieraniu podpisów na listach. Na stronie jest umieszczonych bardzo dużo informacji o referendum krok po kroku włącznie z kosztami takiej inicjatywy referendalnej oraz można składać zapytania, a także są podawane wszelkie informacje na bieżąco. Od soboty rusza grupa 20 osób w miasto żeby zbierać podpisy do czego bardzo zachęcamy żeby się wpisywać. Punkty zbierania podpisów będą się znajdowały przy stacji PKP, Targowisko Miejskie, Kaufland, oraz osoby chodzące po mieście. Takie osoby które będą zbierały podpisy można poznać po koszulkach referendalnych. W przyszłym tygodniu ukarzą się również plakaty referendalne. Jeżeli ktoś z Państwa chce pomóc przy referendum serdecznie zapraszamy.
Z serdecznym podziękowaniem,
Inicjator Referendum

Panie Darku Tak trzymać,koniec z psełdorządami
A Pany Prezydentowi W .i właścicielom Green D. należy podziękować za dopuszczenie do likwidacji 180 lat tradycji Zyrardowa-Fabryki Lnu/o tym się nie pisze i nie mówi/ a Urząd niech dalej rozdaje prezenty z litewskiego lub ukraińskiego lnu

Nie możemy pozwolić na to żeby nasze miasto dalej legło w długach !!!Czas odwołać prezydenta PO!!!

ODPOWIEDŹ NA OŚWIADCZENIE PANA JAROSŁAWA KOMŻY



Decydując się przyjąć funkcję Pełnomocnika inicjatorów referendum, zdawałem sobie sprawę, że to głównie na mnie skupią się personalne ataki nieżyczliwych tej inicjatywie osób. Do tego grona dołączył, jak okazało się ostatnio, Pan Jarosław Komża, zarzucając mi w swoim oświadczeniu „destrukcyjne ambicje”, które rzekomo zniweczyły plany opozycji wyłonienia wspólnego kandydata na prezydenta w wyborach w 2014r. Można zapytać, co to ma wspólnego z samą inicjatywą przeprowadzenia referendum i tym samym nie reagować na te zaczepki, ale mój szacunek dla wszystkich osób wspierających tę akcję wymaga, abym odniósł się jednak do tego oświadczenia.

Pomysł przeprowadzenia referendum pojawił się już rok wcześniej, ale z powodu braku zainteresowania niektórych liderów nie został wtedy zrealizowany. W tym roku wyciągnięto już odpowiednie wnioski i nie powtórzono błędu próby zorganizowania referendum w oparciu o lokalnych przywódców. Inicjatorzy doszli bowiem do słusznego wniosku, że ponownie skończy się na pustych deklaracjach i nie kończących się spotkaniach, zamiast na realnym działaniu. W założeniu miała być to inicjatywa społeczna, oddolna, „zwykłych” mieszkańców Żyrardowa. Fatalna sytuacja finansowa miasta oraz brak nadziei na to, by wdrożono w tej kadencji niezbędny plan naprawczy, spowodowały wzmożenie działań na rzecz przeprowadzenia referendum. I o tym mówiłem Panu Jarosławowi Komży. Szkoda, że nie zrozumiał, że nie chodzi już o to, czy w ogóle zrobić referendum, ale o to, czy się do niego przyłączy. Wyjaśnienia wymaga jeszcze jedna manipulacja, jaką zastosował Pan Komża. Mówiłem, że kieruję propozycję w pierwszej kolejności do osób, na których nigdy się nie zawiodłem a nie, jak napisał, „tylko do niego i jeszcze drugiej osoby”.

Jest rzeczą oczywistą, iż należy szukać poparcia na rzecz przeprowadzenia referendum wśród jak największej liczby mieszkańców. Przekonywać nawet tych, którzy na samą myśl o referendum dostawali gęsiej skórki, a jednocześnie deklarowali swoją opozycyjność wobec Prezydenta Żyrardowa. Zapewniłem więc Pana Jarosława Komżę, iż będę o tym rozmawiał z poszczególnymi liderami. Ale jeszcze raz podkreślę: nie w formie pytania czy należy w ogóle przeprowadzić referendum (bo decyzja już zapadła!), ale o możliwości przyłączenia się do tej inicjatywy. I wydawało mi się, że spotkało się to ze zrozumieniem Pana Jarosława, który uzależnił swoje poparcie od zgody wszystkich osób, w tym również nie uczestniczącego w spotkaniach lidera PiS.

Podkreślałem również, że odpowiedzialność za nasze miasto m.in. wymaga, by nie odwracać się plecami na głos żyrardowian. Zwłaszcza, gdy pokrywa się on z naszym. Niestety, styl w jakim został przeprowadzony ten atak i argumenty jakimi posłużył się Pan Komża, pokazują wyraźnie, że w jego pojęciu niedopuszczalne jest to, by sami mieszkańcy, bez akceptacji „góry”, mogli decydować o tym kiedy i jak chcą wyrazić swoją opinię i wolę. To czysta megalomania i brak pokory lub tak po prostu Panu Jarosławowi jest przykro, że to nie on został obdarzony zaufaniem społecznym.



P.S. Żałuję, że Pan Jarosław Komża nie widzi już sensu kontynuacji spotkań w celu wyłonienia wspólnego kandydata. Osobiście będzie mi brakować jego dotychczasowego zaangażowania i merytorycznych wypowiedzi. Ale każdy ma prawo do wyboru swoich dróg i trzeba uszanować prawdziwe powody takiej decyzji. Również to, że nie chciał się nimi podzielić. Jednakże w tym przykrym zdarzeniu jest jeden pozytyw, a mianowicie, że chociaż pod tym względem sytuacja już teraz stała się jasna.



Dariusz Kaczanowski – Pełnomocnik Inicjatorów Referendum

Szanowna Redakcjo,
My mieszkańcy miasta Żyrardowa jesteśmy oburzenie nie tylko polityką Prezydenta miasta Andrzeja Wilka. Ale wszelką koterią, nepotyzmem i zadłużeniem miasta. Wiemy, że miasto stoi na skraju bankructwa, i dlatego obawiamy się, że nie tylko my, ale w szczególności nasze dzieci i wnuki będą spłacać to do czego przyczynił się aktualny układ w Żyrardowie.
Z wielką radością przyjęliśmy inicjatywę komitetu referendalnego, a jeszcze większą niespodzianką jest to, że wsparł ją wybitny żyrardowski polityk były poseł Dariusz Kaczanowski.
Czytając oświadczenie Pana Jarosława Komży jesteśmy zdumieni i przerażeni, jak osoby które od lat istniejące w lokalnej polityce układają się i właśnie przez takie działania niszczą miasto. Czy jest to moralne, że zaprasza się do stołu ludzi których tylko wyłącznie ambicją jest dojście do władzy! Brak słów na takie działania.
Czy 8 letnie praktyki jakie zdobył Pan Komża u tych samych ludzi którzy nim sterują, i pewnie polityczne długi które zaciągnął teraz musi je spłacić? Nie jest dobre łączyć zło z dobrem! To pokazała już aktualna władza w mieście!
Od lat uczono nas, że zło zawsze będzie złem, a dobro nie powinno bratać się z nim.
Nie zgadzamy się z taką postawą.
Mamy nadzieję, że referendum, oraz postawa Pana Dariusza Kaczanowskiego zmienią to i przerwą ten układ w Żyrardowie!!!
Popieramy
Mieszkańcy Żyrardowa