Mnie nie zamurują żadne klimaty!
Szanowni Czytelnicy, Szanowni Mieszkańcy Miasta Żyrardowa, Szanowni Wolontariusze Festiwalu,
Szanowni Radni Miejscy i Powiatowi!
Jako mieszkaniec Żyrardowa, artysta, nauczyciel i budowniczy M{i}aSTO/a Gwiazd oddaję Wam te kilka zdań związanych z historią tegoż dzieła, jak i jego wpływu na nasze ukochane miasto. Jestem, byłem i zawsze będę piewcą tej czerwonej cegły, tej wizji miasta, którą wymyśliłem i od długiego czasu - czyli początku lat 90 - z wielką pasją dzieliłem się nią zarażając każdego z kim miałem kontakt. Żyrardów - miasto kultury i sztuki, galerii i festiwali, niejednokrotnie opisywanych przeze mnie, i „rewitalizowanych“ w moich publikacjach. Ci, którzy mnie znają, wiedzą dobrze o czym teraz piszę, a czego - z wrodzonej skromności - nie wypada mi tutaj szczegółowo nagłaśniać…
Za nami cztery lata ogromnego sukcesu Festiwalu, wytężonej pracy przekutej w kosmiczną artEnergię dzieła, które dla wielu jest niemożliwe do zrealizowania za „symboliczną złotówkę“ to pojęcie już przeszło do kanonu Festiwalu - bez znaczącego, a z czystym sumieniem piszę, żadnego wsparcia ze strony władz miasta, które korzyści z istnienia „nas“ - poza naszymi kochanymi wolontariuszami i mieszkańcami Żyrardowa - mają największe! To smutne, lecz ciągle mam nadzieję, że teraz kiedy zakończyliśmy nasz festiwal, a zarazem zaczęliśmy pracować nad jego piątą jubileuszową edycją, wreszcie ta sytuacja ulegnie zmianie.
Kiedy na Facebooku zobaczyłem wpisy młodych ludzi, którzy gro swojego cennego czasu poświęcili, żeby zbudować Miasto Sztuki 2012 - wzruszyłem się. Festiwal integruje, uaktywnia podskórną tkankę miasta, pobudza życiodajne soki twórczej aktywności. Nie chcę pisać rzeczy oczywistych, jak to, że wspólne działanie, współpraca, budowanie etapami wszystkich „cegiełek“ projektu - to największa wartość dla tego pięknego miasta. Za kilka lat doświadczenia zdobyte przez naszych artWolontariuszy staną się - nie tylko dla Nich - cennym kapitałem na życie i na dalszą drogę zawodową, ale w szczególności wrócą do nas w dwójnasób. Widzowie rzadko, mają świadomość, czym naprawdę jest tworzenie takiego festiwalu - począwszy od najmniejszej śrubki, którą trzeba zdobyć, a kończąc na miejscu, gdzie wydarzenia festiwalowe będą się odbywać. (artGospodarzem była firma Golden-Plus i osoba Pana Tomasza Radziszewskiego).
W tym momencie pragnę gorąco podziękować 150-ciu partnerom bez których to wydarzenie nie miałoby takiej oprawy. Serdecznie wszystkim dziękuję!
Interdyscyplinarny Festiwal Sztuk M{i}aSTO/a Gwiazd 2012 pod hasłem artGospodarka" dobiegł końca. Cztery lata to 1500 artystów, ponad 250 znanych, uznanych, rozpoznawalnych, a na pewno ludzi sukcesu - naszych artGości. To także nagrody. Złotego artKciuka otrzymali: Jurek Owsiak (za festiwal Woodstock) (2010), Marek Żydowicz (za festiwal Camerimage) (2011), Krystyna Janda (za teatry: Polonia i ochTeatr) (2012). Naszą złotą ŻyRybkę otrzymali: Mirosław Wasiewicz (2009), Jacek Czubak (2010), Jarosław Gajewski (2011), Jerzy Paruszewski (2012). Nagrodą powołaną do życia pierwszy raz w tym roku są artNoble. W jury zasiadają rektorzy artystycznych uczelni publicznych. artNoble 2012 otrzymał Paweł Kwiatkowski za najlepszy dyplom ukończenia Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Tytuł prezydenta M{i}aSTO/a Gwiazd 2011/12 przyjął i pełnił honory prof. Leszek Balcerowicz, a w kadencji 2012/13 „prezydenturę“ sprawuje Grzegorz Miecugow (TVN).
Cztery lata to udział i reprezentacja prawie wszystkich uczelni artystycznych w kraju. To także szkoła ucząca i szkoląca w zakresie różnorodnych dziedzin sztuki naszą młodzież - Akademia Wizytująca. To działania dla najmłodszych w blokach M{i}aSTO dzieci i młodzieży, z szeregiem warsztatów, konkursów i wspaniałych nagród. To artTurystyka i bawiące się z nami inne samorządy - w tym roku było ich dziesięć. To kilka patronatów zagranicznych, kilkunastu przedstawicieli różnych narodowości. Mieliśmy przyjemność gościć dwóch ministrów kultury oraz reprezentantów instytucji kultury innych krajów, które to instytucje objęły patronat honorowy nad M{i}aSTO/a Gwiazd.
Nasz artWolontariat to nie tylko imponująca liczba prawie 700 osób, ale to już ruch społeczny, w którym zostało zasiane ziarno kultury i sztuki, wyostrzenia wrażliwości artystycznej. Ci wolontariusze to także najżarliwsza publiczność festiwalu. Tu pokuszę się o mały cytat - tekst napisany przez jednego z nich, który wzrusza mnie do łez:
Ten festiwal to mój drugi świat…, w którym żyję tylko przez te parę tygodni przygotowań i festiwalu. Mogłabym w nim zostać na zawsze. Dziękuję za wszystko wszystkim, którzy tam byli. Jeżeli prawdą jest, że śmiech wydłuża życie, to dzięki temu festiwalowi jesteśmy nieśmiertelni!!! :D Dzięki jeszcze raz :D
Na koniec zostawiłem to, co dla każdego plastyka, a w szczególności nauczyciela Akademii Sztuk Pięknych, jest najważniejsze - czteroletni Festiwal to w sumie 25 tysięcy metrów kwadratowych wystaw. Te imponujące liczby świadczą o niezaprzeczalnym fakcie - nobilitują Interdyscyplinarny Festiwal Sztuk M{i}aSTO/a Gwiazd w Żyrardowie do rangi jednego z największych tego typu przedsięwzięć w kraju. To z pewnością jest artHistoria. Dla tych, którzy nie rozumieją napiszę: To historia… i to nie tylko Żyrardowa.
Z podziękowaniami dla Wszystkich artPrzyjaciół!
Artur Krajewski
fot. Daniel Jeliński
BArdzo, ale to artBArdzo dziękuję Wam wszystkim moi kochani artWolontariusze Interdyscyplinarnego Festiwalu Sztuk M{i}aSTO/a Gwiazd 2012. Bez Was, Waszego zaangażowania, talentu i zawsze DOBREJ energii nie byłoby możliwe stworzyć tego artDzieła! Jesteście ar{t}Chaniołami zmieniającymi życie i wizerunek mojego/Waszego/naszego miasta Żyrardowa. Jesteście artCegłą w murach artHistorii M{i}aSTO/a Gwiazd, historią Żyrardowa. Dziękuję Wam za Was!
Z twórczym uśmiechem do zobaczenia.
Artur Krajewski
Skomentuj